EA SPORTS lubi w tym roku wyróżniać Polaków nowymi, specjalnymi kartami. Nie tylko tymi z cyklu “drużyn tygodnia”, ale pełnoprawnych piątkowych wydarzeń. Jedną z gwiazd “Urodzin Ultimate Team” jest polska zawodniczka, która na papierze wygląda jak jedna z ciekawszych kart – a w rzeczywistości kosztuje jedynie 25 tysięcy monet. Dlaczego?
W grze w ubiegły piątek pojawiła się specjalna, urodzinowa karta Ewy Pajor. Co prawda nie z okazji jej urodzin, a 15. rocznicy powstania trybu Ultimate Team. Karta zapowiadała się na papierze na jedną z najlepszych, a realia gry pokazały, że Ewa Pajor wcale do ścisłej czołówki kart nie należy. Mało tego – jest w wielu aspektach bardzo rozczarowująca.
Pierwsze wrażenie
Pierwsze wrażenie robią na nas zawsze statystyki. To po nich po części możemy w stanie wydedukować, czy karta będzie spełniała swoją rolę na boisku, czy też nie. Wiadomo – statystyki nie grają, o czym wszyscy dosyć doświadczeni gracze Ultimate Team powinni wiedzieć. Karta reprezentantki Polski jest oceniona na 90 OVR – ma 91 statystyki tempa, 92 strzelania i 93 dryblingu. Do tego dwa style gry plus, w tym jeden bardzo użyteczny – na przyspieszenie. I same te cechy tworzą już ponadprzeciętnego napastnika lub skrzydłowego. Ale jak to jest, że takie liczby na karcie są warte 25 tysięcy monet? Gdzie tkwi główny problem?
Co jest nie tak z reprezentantką Polski?
Ewa Pajor w swojej urodzinowej wersji jest jedną z najlepszych polskich kart w historii Ultimate Team, ale siłą rzeczy w realiach samej gry spisuje się bardzo przeciętnie. Przede wszystkim chodzi tutaj o sposób poruszania się i samą sylwetkę. Nie jest ona stworzona do gry na szpicy, łatwo ją “przestawić” dość przeciętnym obrońcom, a wygranie pojedynku główkowego czy skuteczne wybiegnięcie za plecy obrońców jest bardzo ciężkie do wykonania. Szczególnie to drugie jest kompletną pomyłką, gdyż Ewa Pajor mierzy jedynie 167 cm wzrostu.
Może z graniem na szpicy jest trochę wad, ale spójrzmy na jej alternatywną pozycję – lewe skrzydło. Zauważyłem ten sam problem z wybieganiem. Ciężko obiec jej bocznych obrońców by wyjść do podania prostopadłego. Gdy przyjdzie co do czego, Ewa Pajor ma spory problem z dryblingiem, gdyż jakimś niewytłumaczalnym sposobem potrafi uciec lub odskoczyć od niej piłka. Z podaniami – jak na tą pozycję – też nie jest wesoło. Nisko notowane dośrodkowania – jedynie na 50 – także przekładają się na realia w grze. Wrzutki są dość nieprecyzyjne, ale i słabe. To samo z podaniami – nie mówię już o prostopadłych, przeszywających linię obrony podaniach, bo nawet te klasyczne, krótkie, wydają się być dość słabe. Brakuje minusów? Trzy gwiazdki słabszej nogi na ten etap gry to zdecydowanie za mało i od napastnika wymaga się co najmniej czterech, a teraz to i nawet pięciu gwiazdek.
Dość narzekania
Skoro tyle zdążyłem ponarzekać, to co właściwie jest w tej karcie dobrego? Przede wszystkim, faktycznie odczuwalna jest szybkość Ewy Pajor. Styl gry na bieganie faktycznie pomaga się jej skutecznie rozpędzać wraz z piłką i to po prostu czuć. Co innego gdy po prostu ciężko jej wybiegać na wolne pole. Oczywiście warto pochwalić także pięć gwiazdek sztuczek, co sprawia, że Polka może wykonać niemalże wszystkie tricki w grze – to rzadkość w przypadku polskich kart, więc należy się z tego cieszyć. Ogólnie nie można też narzekać na jej zwinność czy samą skuteczność, bo w polu karnym, ale i poza nim, Ewa Pajor jest po prostu skuteczna. Potrafi oddać uderzenie z każdej pozycji i myślę, że to jest najlepszy atut tej karty.
Cena robi wrażenie
Cena za kartę Ewy Pajor jest śmiesznie niska, ale dość adekwatna do realiów gry. Napastnik o takim profilu, z tyloma wadami i problemem w rozegraniu piłki nie wyrywa się poza przeciętność, a same wykańczanie akcji w polu karnym ze swojej lepszej, prawej nogi to za mało. Przykro to mówić, ale nie podbijemy nią świata Ultimate Team. Mimo to jest to z pewnością fajna karta do zabawy czy składu “Polek i Polaków”, który w teorii można już zacząć montować. Nawet na dzień dzisiejszy wyglądałby całkiem nieźle!
Czy warto? Ewa Pajor (90)
Podsumowanie
Myślę, że warto przetestować kartę Ewy Pajor i samemu sprawdzić wrażenia z gry. Cena - jak zresztą w tytule wspomniałem - jest przystępna, a do mankamentów karty z czasem niektórzy gracze którym nie zależy na randze w UT Champions mogliby przywyknąć.
Plusy
szybkość zwinność ilość stylów gry genialne wykończenie gwiazdki sztuczek CENA +++++Minusy
średnia sylwetka, wzrost drybling siła słabsza noga podania dośrodkowania mało użyteczny w grze styl gry+ "magnes"- Tempo8.5
- Strzelanie9
- Podania2
- Drybling6.8
- Warunki fizyczne6.5
- Wytrzymałość7
- Style gry6
- Gwiazdki7
- Jakość-cena9
- Fun z gry6.5