FIFA 21 ma być nową odsłoną gier z serii FIFA od EA Sports. Jest już luty, a czy tak właściwie coś wiemy? Czy kończy się tylko na spekulacjach i prośbach od graczy?
Możemy podejrzewać, że nowa kopanka z gier z serii FIFA wyjdzie jak zwykle we wrześniu. Ostatnie edycje wychodziły przeważnie w ostatni piątek miesiąca, a jeżeli teraz miałoby być to samo – według kalendarza byłby to 26 września. Nie wiemy zbyt dużo o FIFA 21, lecz możemy tylko myśleć. Oficjalną datę z pewnością poznamy niebawem, ale czego możemy się spodziewać?
FIFA 20 dostała mocną poprawę w linii obrony. Do tego doszedł tryb Volta i inne bajery. Przyznajmy, dwudziestka pod względem grafiki jest trochę odgrzewanym kotletem, przyznajmy, że producenci niezbyt postarali się o dobrą grafikę. Owszem, jak każda edycja jest w jakiś sposób poprawiona pod tym względem, ale jeżeli już – prosilibyśmy o coś bardziej ambitnego. W pierwszej kolejności moim zdaniem byłyby gruntowne zmiany w grafice, ale wielu graczy swędzi jeszcze coś.
Tryb kariery w ostatnich edycjach jest trochę “nudny”? Przynajmniej odnoszę takie wrażenie osobiście. Zmiana na lepsze tego trybu to prośba, którą do EA kierujemy od lat, aby był on przystępny i chętny do grania, FIFA 21 na to zasługuje jako wejście w nową dekadę. PES coraz bardziej depcze po plecach.
Warto wspomnieć o być może nowym trybie, który możliwe, że pojawi się w najbliższej odsłonie gry. To są tylko spekulacje rzecz jasna, ale po ostatnich edycjach możemy wywnioskować, że coś takiego może mieć miejsce. Sami przyznajcie, że Volta wyszła całkiem fajnie 🙂
Sądzę, że ostatnią rzeczą na którą warto zwrócić uwagę to wreszcie jakiś polski stadion. Niestety, w FIFA ostatnio możemy rozkoszować się tylko dobrymi dodatkami na PC, lecz już gracze na konsoli nie zagrają sobie na żadnym polskim stadionie. Co do Polski, warto wspomnieć że fajnie, gdybyśmy ujrzeli Polaka na karcie ikony. Kazimierz Deyna, Zbigniew Boniek? EA?
Podsumowując, jest wiele rzeczy które EA mogłoby dodać do swojej nowej gry z serii. Jednakże na pewno firma nie zrobi wszystkiego, lecz miło byłoby gdyby coś z tej “listy” ujrzało światło dzienne. Jakie jest Wasze zdanie? Myślicie, że warto coś jeszcze tutaj uwzględnić? Zapraszamy do dyskusji w sekcji komentarzy.