“Znowu…” można by rzec. EA zamiast kontentem karmi nas falami błędów w Ultimate Team. O co chodzi?
W czwartek o godzinie 19-00 w paczkach pojawił się Future Stars. Wszystko było by okej, ale jest to zawodnik, który ujawnić się w grze miał dopiero w piątek. Tym piłkarzem jest hiszpański striker Realu Madryt Iker Bravo. Karta nie wygląda jakoś nadzwyczajnie, jednak sam fakt takiego błędu to pośmiewisko dla deweloperów z Kanady.
Kolejny towarzyszący temu błędu faktem jest sposób jak wielu graczy mogło pozyskać jego kartę. Okazuje się, że jeśli parę godzin przed pojawianiem się Ikera w grze zakupiłbyś jego zwykłą wersję, w twoim klubie pojawiłaby się ta lepsza. EA na tyle zepsuło sprawę, że teoretycznie dalej jest to ta sama karta. Tylko ze zmienionymi statystykami. Na rynku dalej ma takie same widełki, co sprawia, że jest niemal niemożliwa do zakupu.