Jestem od zawsze fanem robienia ikon w SBC, czy to pewnych kart, czy też paczek lub picków. Dziś nastała do tego kolejna okazja – po nocy sylwestrowej pograłem nieco Paolo Maldinim, który swoimi dobrymi wymaganiami akurat zmieścił się w moim budżecie fodderowym. Co można powiedzieć o Włochu? Czy warto go robić?
Zanim jednak przejdziemy do samej karty, może kilka słów o tej niesamowitej ikonie. Paolo Maldini to były zawodnik AC Milanu. Tylko i wyłącznie AC Milanu. To jest gość, którego numer 3 został zastrzeżony w klubie Rossoneri, i nie bez powodu. W końcu spędził on tam 24 lata seniorskiej kariery, a jeśli liczyć występy juniorskie, to z klubem był związany 31 lat. Był, i jest dalej, bo awansował jako działacz klubu na posadę dyrektora technicznego. Ewidentnie największa legenda klubu.
Sam Paolo Maldini w grach serii FIFA odkąd pamiętam, zawsze był rzeźnikiem. Nie było dnia, w którym poskarżyłbym się mocniej na grę Włocha, a ogrywałem go przecież w FIFA 22 czy FIFA 21. Zawsze był skałą, która nawet w swojej wersji pośredniej lub prime od zawsze zatrzymywała przeciwników. Większe wahania ludzie zawsze mieli do jego wersji baby na boku obrony, która w tym roku stała się o wiele bardziej użyteczna. To oczywiście za sprawą możliwości umiejscowienia go na środku linii defensywnej.
Moja drużyna
No i tak jak powiedziałem, tak i zrobiłem – Maldini we wszystkich meczach, które u mnie zagrał, był ustawiony na środku obrony w parze z Laureant Blanc’em. To właśnie tak mocarnym duetem ikon postanowiłem grać w FUT 23 w tym roku, ale uwierzcie mi – niczego nie żałuję. W grze zmieniałem formację na 4-2-2-2, choć i tak to dość nieistotne, bo nie będziemy mówili za dużo o liniach powyżej tej obronnej. Sprawdzam go oczywiście na PC.
Zawodnik “na papierze”
Zanim jednak przejdziemy do opinii dotyczącej gry, to najpierw coś, o czym sam zadecydowałem, zanim zrobiłem Maldiniego – czyli statystyki i cena. Oczywiście, nie tylko to, bo brałem też pod uwagę to, że jest bardzo pewnym zawodnikiem przez po prostu swoje nazwisko. I rzecz jasna, co za tym idzie, swoją nieskazitelną historię jako świetna karta w FUT i to od zarania dziejów.
Paolo Maldini to na papierze bardzo dobrze wyglądająca ikona. Oczywiście, patrząc na jego domyślną pozycję, można mieć nieco wątpliwości – zabraknie mu tempa, zwinności i tak dalej. Ale oczywiście nie musi on grać na lewej obronie – najrozsądniejszym wyjściem będzie usadzenie go na jej środku. I tam Włoch od zawsze radzi sobie najlepiej. Jego tempo jest niesamowite – jest szybki, nawet dość silny, a także ma dużo pojęcia o grze obronnej. To jest to, co mogę wywnioskować na papierze, ale i co może wywnioskować każdy gracz FUT.
Tym, co można zobaczyć na papierze są także jego wymagania – ale do tego, czy warto przejdziemy później. To 6 składów – brązowy, srebrny, 83, 84, 86, 87. To dość mizerne wymagania jak za bardzo dobrego na papierze defensora, a tym bardziej za nazwisko “Maldini”. I od zera jest to koszt zaledwie… 280 tysięcy monet?
Maldini w samej grze – mosiężna skała, czy leszcz do bicia?
Od razu mogę zdementować – nie jest żadnym leszczem do bicia, ale nie jest też tak potężny jak może się wydawać. Oczywiście porównując go do jego lepszych wersji, bo Maldini jest najlepszym stoperem w grze od zawsze. A na pewno najlepszą ikoną na tej pozycji. Ale mogę powiedzieć jedno – jest naprawdę świetny. Nie brakuje mu w ogóle tempa – jest zawsze na tyle szybki, aby dogonić napastnika. Jeśli tym bardziej wrzucimy mu styl gry “cień” lub “kotwica”, będzie biegał jak szalony. Nie ma żadnego większego problemu z odbiorem piłek, podczas wślizgów, których wykonuję znacznie mniej, także daje w stu procentach radę. Walka w powietrzu? Nie zauważyłem u niego większych kłopotów.
Kłopotem jest czasami to, że nie mam pewności, czy Maldini zdąży się w porę obrócić do przeciwnika. Nie jest on najzwinniejszym piłkarzem, co trzeba sobie od razu powiedzieć. Ale to dość mały minus. Jeśli kogoś zaś martwi sylwetka Włocha – od razu zaznaczam, nie martwcie się. Ma on ją nieco inną niż jego lepsze wersje, ale wciąż jest to bardzo dobry stoper, czy nawet tak szczerze ten lewy obrońca. Za mną 15 spotkań, czy to Squad Battles czy Rivals, ale także inni gracze twierdzą, że to po prostu świetny zawodnik.
Style gry
Style gry dla Maldiniego? Tak jak powiedziałem – używajcie tak jak ja stylu gry “kotwica”, a jeśli chcecie, żeby Maldini był szybszy, a mniej zwinny, to wrzućcie mu “cień”. Choć ja znacznie bardziej preferowałbym “kotwicę” przy jego delikatnych siłowych brakach, które ma na papierze, ale nie odnotowałem ich aż tak bardzo w grze.
Warto?
Ja myślę, że sama cena nam mówi, czy warto. Samo wyzwanie budowania składu mówi nam, że to jest wręcz okazja, żeby pozyskać defensora na kilka miesięcy. A później, gdy zacznie nieco odstawać, można go wymienić na lepszą wersję. Oczywiście, gdy wyjdzie ona w SBC lub zarobicie na nią nieco monet. Ale nie sądzę, że nadejdzie to szybko, bo to karta, która poradzi sobie do TOTS. Macie czas do 29 stycznia, aby pozyskać Włocha w SBC.
+ tempo
+ orientacja, ustawianie i wykonywanie zadań defensywnych
+ pomimo statystyk, niezły fizycznie
– zwinność
Cholernie polecam!