Po kilkutygodniowym oczekiwaniu, wreszcie jest i on – poznaliśmy zawodnika miesiąca – tym razem za styczeń. Jest to postać mocna jako nazwisko w La Lidze, ale na świecie niezbyt dużo słyszy się o drugim norweskim goleadorze. Mowa oczywiście o Alexandrze Sorlothu.
3 bramki w 4 meczach Alexandra Sorlotha zamieniają się w nagrodę zawodnika miesiąca za styczeń. Bardzo dobra forma Realu Sociedad, ale i samego zawodnika w ostatnich meczach pokazała, że faktycznie Norweg jest w stanie wygrać tą nagrodę. Moim zdaniem powinien wygrać ją bramkarz FC Barcelony – ter Stegen, przy czym nie kryję oburzenia. Czyste konta we wszystkich ligowych meczach w styczniu to nie lada wyczyn, a ogólnie na swoim koncie ma ich chyba ponad 10 w tym sezonie!
Sorloth otrzymał w grze kartę taką, jak widzimy poniżej. Wygląda bardzo poprawnie, jest szybki i dysponuje porządnym uderzeniem. Wadzi mi nieco jego zwinność, bo jest ona koszmarna – oceniona aż na 66, ale myślę, że nie będzie to aż tak odczuwalne. W sumie, jak za składy 83 i 84 można jak najbardziej skusić się na tego zawodnika!