W tym feralnym tygodniu nadeszła – jak co środę, drużyna tygodnia. Czy też feralna? No, cóż, w porównaniu do ostatniej to myślę, że po prostu wracamy do normalności.
Skończyliśmy oficjalnie wydarzenie FUT Birthday. W znaczeniu oczywiście codziennych SBC. Ponad 40 kart urodzinowych za nami. Wszyscy zadowoleni? Myślę, że i tak EA Sports uraczyło nas zbyt dużą ilością dobrych kart. A, zapomniałem – mamy prawie połowę kwietnia, przecież za miesiąc może wyjdą TOTSy. Tak więc w tym tygodniu bez fajerwerek. Nawet powiedział bym, że TOTW 28 nie nadaje się do niczego, tylko do przepałki. W większości. Dużej większości.
DRUŻYNA TYGODNIA 28 – ZAWODNICY
Właściwie co tu dużo mówić o zawodnikach. Grywalnych – a może inaczej, dobrych na ten poziom gry policzymy może na palcach jednej ręki. I to jeszcze będzie dość naciągane. W tej drużynie tygodnia podobać może się na przykład karta Mendyego. Nie jest to jakiś killer, wiadomo, aczkolwiek jak na lewego obrońcę statystyki ma bardzo przyzwoite. Pewnie będzie szło z niego coś tam zarobić, jak to z zawodników z Premier League. Idąc dalej, rzuca się w oczy na pewno Lorenzo Insigne. On też niby wygląda dobrze, ale przeraża mnie jego fizyczność oceniona na 50. No, ale cóż. Ponad 100 tysięcy na pewno będzie kosztował, już teraz widziałem na rynku karty chodzące po cenach 150k w górę. Może jeszcze Muriel z Atalanty oceniony na 86 jest warty uwagi, ma dosyć wysokie tempo i dobrze ocenione strzały jak na napastnika. No, i chyba to tyle z dobrych kart. A przypomnijmy, że mamy ich w tym TOTW aż 23, jak dobrze liczę. Czasami to nawet sądzę, że EA powinno nie wypuszczać co tydzień TOTW, jak mają być aż tak lipne. No, ale też nie możemy im tak tego zarzucać, bo nie było generalnie innych gwiazd w meczach w ubiegłym tygodniu.
Życzę powodzenia wszystkim w paczkach 😉