Strona główna FIFA Edycje retro Retro- Recenzja FIFA 06 z Click 11/2005!
Edycje retroFC Hot NewsFIFAPublicystykaRecenzjeRedakcja

Retro- Recenzja FIFA 06 z Click 11/2005!

172

Witajcie! W sekcji retro od dziś dostaniecie czasem retro recenzje z pism “komputerowych” które będą dotyczyły gier piłkarskich. Dziś zaczniemy od retro recenzji FIFY 06 z “Click!” z listopada 2005 roku!

 

Jak zwykle pod względem wykupionych licencji gro nie zawodzi. Do dyspozycji masz masę lig, turnieje i tryb menadżerskie (o którym za kilka akapitów), sporo bajerów do kupienia za zdobyte punkty, bonusowe filmiki, drużyny, stroje.. Patrząc na menu i opcje, wydaje się, że mamy do czynienia 2 najlepszą gry piłkarską w historii. Do pełni rozgrywkowego szczodra brakuje tylko możliwości wystąpienia w mistrzostwach świata [choć można samemu stworzyć turniej, który świetnie je zastępuje).ale nic dziwnego – wszak prawie na pewno EA Sports kilka miesięcy wyda kolejną odsłonę serii  zatytułowanego FIFA World Cup 2006.

Wszystkie zalety jednak są warte dużo mniej, niż to się wydaje no pierwszy rzut oka. Nie sposób nie porównywać gry EA Sports do jej największej konkurencji z Konami: Pro Evolution Soccer. A tego porównania FIFA nie wytrzymuje, przegrywając pod względem grywalności samego meczu. Lista wad Jest długa. Fatalnie zostały zrobione podania, przez co w wielu momentach nie masz pojęcia, w którą stronę pójdzie piłka po naciśnięciu odpowiedniego klawisza. Wielokrotnie okupisz to straconą dobrą sytuację, a nawet odtworzeniem drogi do własnej bramki. Kolejną niezwykle irytującą wadą jest bezsensowne zachowanie piłkarzy nie znajdujących się przy piłce. Nie można liczyć, że sami pomyślą, by przy kontrataku pruć do przodu. Zamiast tego… hamują! A jeśli sądzisz, że gdy piłkę moją pomocnicy, napastnicy powinni być w odległości celnego podania po ziemi, to się mylisz

Prawdziwa maestria piłkarzy objawia się dopiero wtedy gdy starają się oni wyko- pod piłkę ze swojego pola karnego. Gdy używasz do tego celu przycisku strzału, zawodnik prawie zawsze wybija piłkę na rzut rożny, choćby nawet miał możliwość wyekspediowania futbolówki daleko poza linię połowy. Ba, nawet nieatakowany przez nikogo z zapałem godnym lepszej sprawy potrafi kopnąć piłkę z finezją i skutecznością  pięcioletniej dziewczynki. Raz nawet ku mojemu szczeremu rozbawieniu jeden z moich wykopał piłkę do własnej bramki. Czasem można tylko załomać ręce.

 

Nie chcę jednak, żebyś pomyślał, iż gro jest jakoś szczególnie nieudana- Po prostu prawie żadne ze wspomnianych wyżej ,wad (poza nie najlepszym wybijaniem piłki) nie występowała w wydanym rok temu PES-ie. Dlatego dziś wolę pograć sobie w niego, niż denerwować się przy kolejnej ,rewolucyjnej” odsłonie FIFA. W praktyce jednak zabawa wciąż jest całkiem niezła, a satysfakcja ze strzelenia bramki niemała. Tym bardziej że w tej odsłonie zdecydowanie poprawiono pracę obrony. Do tego stopnia, że czasem niezwykle trudno jest ominąć podaniem po ziemi przeciwnika, stąd też niepotrzebnie straconych piłek będzie zdecydowanie więcej niż w poprzednich częściach. Dla względnej równowagi można za to powiedzieć o czasami bzdurnie zachowujących się bramkarzach, którym zdarza się puszczać niewybaczalne szmaty.

Autorzy wprowadzili do gry kilka elementów, 20 które należą się duże brawo i małe jasne. Miło powitać na przykład wskaźnik morale zespołu. Przy wyniku, wyświetlanym przez całą grę w jednym rogu ekranu, pojawiają się kropki (od Jednej do trzech). Oznaczają one aktualne nastawienie piłkarzy. Gdy przy drużynie widnieją trzy, świat należy do niej i możesz liczyć, że gracze nie spudłują w decydującym momencie i ogólnie będą się rwać do boju, Jeśli jednak w rogu pojawi się tylko jedna kropka, będziesz zmuszony do dużo większej gimnastyki. Podczas meczu no samopoczucie ma wpływ przede wszystkim stosunek bramkowy, dokonywane zmiany, zmęczenie i wykorzystane sytuacje, Jeśli np. zdarza ci się nie strzelić karnego, zacznij zbierać pieniądze no psychoanalityków. Tych oczywiście w grze nie ma, ale dzieki trybowi menedżerskiemu FIFA06 oferuje znacznie więcej niż jakakolwiek inna zręcznościowa gra piłkarska. No tym polu PES nie ma czego szukać gdyż rozgrywając sezon w produkcji EA Sports, masz wpływ nie tylko no składy i transfery (a takie pożyczanie zawodników), ale i ceny biletów, pozyskiwanie sponsorów, treningi oraz wyszukiwanie nowych talentów. Oczywiście nie ma obaw, że zostaniesz przygnieciony setkami tabel i nie wyjdziesz na murawę – takie atrakcje zostawiono grającym w FIFA Manager 06. Tu, o ile masz ochotę, możesz rozgrywać każdy mecz osobiście. Jeśli wolisz tego uniknąć, jest jeszcze opcja „szybkiej symulacji” oraz “ symulacji z podglądem” i podczas której na ekranie pojawiają się tylko informacje o tym, co aktualnie dzieje się na boisku (taka zubożona wersja Championship Managera sprzed kilku lat).

 

Z technicznego punktu widzenie w grze nie zmieniło się praktycznie nic. Patrząc na ewolucję grafiki, kolejne części prawie się nie różnią od tych z 2000-2001 roku.  Z jednej strony to dobrze, bo cieszyć się grg może każdy, nawet posiadacz komputera kupionego dobrych kilka tat temu, ale jednocześnie dziś już tak paskudnie płasko dwuwymiarowa publiczność jest średnio efektowna. Duży plus należy się zo próby odwzorowania facjat piłkarzy. Oczywiście część z nich ma niewiele wspólnego z rzeczywistością, ale przynajmniej uniknięto większych absurdów, a niekiedy naprawdę się postarano. Np, Radosław “polski Beckham” Majdan ma śmiesznie wyglądające długie blond włosy,,. Szkoda, że kamera nie wodzi po trybunach w poszukiwaniu jego niezwykle inteligentnej małżonki. Kolejny plus należy się za to, że można włączyć sędziów liniowych, ale szkoda, że służą oni tylko wątpliwą , pokraczną ozdobę, trzymającą bezsensownie swoją sztywną chorgiewkę, nie wskazując niczego.

Dwojakie odczucia mam też w stosunku do oprawy dźwiękowej. Ścieżek muzycznych, odgrywanych tylko w menu, jest sporo i jak zwykle świadczą o doskonałym guście muzycznym ekipy EA Sports. Odgłosy stadionu i kopanej piłki nie zmieniły się zbytnio od 1996 roku, gdyż już wtedy były „identycznie naturalni”. Gorzej jest z działaniem komentarzy, które chyba po raz pierwszy w serii czasem są nieco spóźnione. Więcej na ich temat w ramce.

FIFA 06 to, pomimo wszystkich gorzkich słów powyżej, gro całkiem niezłą, a na pewno lepsza niż jej poprzedniczka, Problem EA Sports polega na tym, że w przeciwieństwie do innych swoich tytułów (NBA, NHL, Madden i co tam jeszcze), ich kopana ma na rynku silną konkurencję w postaci PES-a, A do poziomu cyklu Konami im jeszcze daleko…

Wesprzyj FIFASITE.PL

Postaw mi kawę na buycoffee.to

NASZ DISCORD!

ANKIETA

Jaki jest Twój ulubiony tryb w EA FC 24?

View Results

Loading ... Loading ...

Kupuj gry taniej

Polecane artykuły

Lewandowski najlepszym piłkarzem października w La Liga

Poznaliśmy wynik głosowania na najlepszego piłkarza miesiąca w La Liga. Bez zmian...

A jednak? Zdobywcy Złotej Piłki mogą zostać uhonorowani w FC 25

W ostatnich godzinach pojawiły się przecieki, jakoby do gry miały wejść specjalne,...

Dziś gala Złotej Piłki. Czy EA Sports wykorzystuje potencjał współpracy z France Football?

Dziś (28 października), na gali Ballon D’Or zostaną przyznane jedne z najbardziej...

Czy w “klasyku” poznaliśmy zawodnika miesiąca ligi hiszpańskiej?

FC Barcelona rozbiła w sobotę Real Madryt aż 4:0, a dwie pierwsze...