Już niebawem w Ultimate Team ruszy seria drużyn sezonu. Jak co roku, to gracze wybierają kto się w owych drużynach znajdzie. Nadszedł czas decyzji w kwestii Bundesligi. Myślę, że wszyscy w głowach mamy kilka “pewniaków”.
Zbliżamy się do końca ligowych rozgrywek w sezonie 2023/24. Jedni ten sezon skończą z uśmiechem na twarzy, drudzy będą czekać na lepszy okres w przyszłym sezonie. Taka analogia tyczy się w zasadzie każdej ligi, ale szczególnie można ją zauważyć w lidze niemieckiej. Podsumujmy sobie nieco obecny sezon niemieckiej Bundesligi.
Jak wyglądał sezon 2023/24 w Niemczech?
Zaledwie pięć kolejek dzieli nas od zakończenia sezonu 2023/24 Bundesligi. To był wyjątkowy sezon i niesamowity okres dla kilku niemieckich ekip, ale w szczególności to czas triumfu Bayeru Leverkusen. Drużyna “Aptekarzy” po raz pierwszy w historii zdobyła mistrzostwo Niemiec, co jest idealnym zwieńczeniem jubileuszu 120-lecia klubu, który przypada właśnie w 2024 roku.
Bayer Leverkusen
Ekipa z Leverkusen doszła na sam szczyt w nie byle jaki sposób. To w zasadzie efekt trwającej nieco ponad rok transformacji, której dokonał nie kto inny jak Pan Trener Xabi Alonso. Nie bez powodu podkreślam “Pan Trener” – to właśnie po jego stronie jest olbrzymia zasługa tego, jak wygląda dziś drużyna Bayeru Leverkusen. Gdy obejmował drużynę w październiku 2022 roku, “aptekarze” byli w fatalnej dyspozycji. Zajmowali oni 17 miejsce w tabeli i kierowali się raczej ku spadkowi, niż ku europejskim pucharom, do których potrafili nas przyzwyczaić. Xabi tamten sezon zakończył fenomenalnie, bo na 6 lokacie, w ten sposób kwalifikując się do Ligi Europy na sezon 23/24. W sezon 2023/24 wszedł już niesamowicie dobrze i do dnia, w którym piszę ten artykuł (18.04.24) nie odniósł ŻADNEJ porażki. Powtarzam jeszcze raz – zero porażek Bayeru Leverkusen od początku sezonu we wszystkich rozgrywkach. To coś, w co ciężko uwierzyć, ale to prawda.
Rozlałem się nieco o historii i przede wszystkim trenerze, ale wynik sportowy Bayeru to także wielka zasługa świetnie dysponowanych zawodników. Nie bez powodu nominację do TOTS Bundesligi otrzymało aż 8 piłkarzy mistrzowskiej ekipy. Fenomenalnie wyglądała w tym sezonie w zasadzie cała drużyna, ale jest kilka indywidualności, które trzeba wyróżnić. Genialny w całym sezonie był Florian Wirtz, Alejandro Grimaldo, Jeremie Frimpong, Granit Xhaka, Victor Boniface, ale i wielu, wielu innych. To, jak ekipa z Leverkusen z łatwością porusza się po boisku, to jak łatwo potrafią stworzyć sobie przestrzenie w środku pola, robi naprawdę niemałe wrażenie. Tutaj wchodzi w grę zarówno taktyczny geniusz Xabiego Alonso, dobre przygotowanie fizyczne ze strony całego sztabu, ale i przede wszystkim indywidualne i zespołowe umiejętności zawodników.
źródło: thesun.my
Bayern Monachium
“Bawarczycy” zaliczyli najgorszy ligowy sezon od lat. Nie chodzi o to, że zostali zdetronizowani, tylko o to, jak w zasadzie do tego doszło. Na dzień dzisiejszy tracą oni aż 16 punktów do mistrzów. Mimo, że linia ataku ze sobą współgrała, dowoziła liczby, to i tak zespół popełniał wiele błędów, które przyczyniały się do utraty punktów – często z drużynami, z którymi na papierze dzielić jeden punkt jest po prostu wstyd z perspektywy takiego klubu jak Bayern. Na przestrzeni 29 spotkań to jednak aż 6 porażek i 2 remisy – a porażki nie tylko z poważniejszymi rywalami, ale też ze słabszymi ekipami – Werder Brema, Heidenheim, Bochum.
W zasadzie patrząc na drużynę, to kogo można tu pochwalić? Oczywiście, linia ataku robiła raczej pozytywne wrażenie – Leroy Sane do pewnego momentu rozgrywał bardzo dobry sezon, ma liczby i boiskową jakość. Tak samo te liczby ma Harry Kane – 32 bramki to bardzo dobry wynik, ale te bramki niewiele dały Bayernowi w kwestii walki o mistrzostwo. Sam napastnik znowu obejdzie się smakiem jeśli chodzi o zdobycie trofeum w tym sezonie – choć jest jeszcze w grze o puchar Ligi Mistrzów. Z tego klasowego przodu Bayernu także słowa uznania dla Jamala Musiali – w sumie to też jeden z niewielu plusów Bayernu w tym sezonie.
źródło: The Independent
Reszta ligi
Patrząc całościowo na ligę, z pewnością pozytywnym zaskoczeniem jest dyspozycja VfB Stuttgart. W zeszłym sezonie przecież otarli się o spadek! W obecnym zaś mają zawodników w naprawdę fenomenalnej formie i dowożą wyniki. Nie ma wstydu, bo Stuttgart tak naprawdę walczy z Bayernem o drugie miejsce w tabeli – mają tyle samo punktów co były mistrz Niemiec. Na czele drużyny stoi fenomenalny Serhou Guirassy, który gra teraz sezon życia – w 23 spotkaniach strzelił aż 25 bramek, co jest wybitnym wynikiem. Gdyby nie kontuzja, prawdopodobnie ze swoją zabójczą regularnością szedłby po koronę króla strzelców. Drugi napastnik Stuttgartu – Deniz Undav – wcale nie ma gorszych liczb od Guirassy’ego. W 29 meczach zdobył 16 bramek oraz zanotował 9 asyst. Fenomenalna dyspozycja obu Panów!
RB Lipsk i Borussia Dortmund zaś dalej będą walczyć – w tym przypadku o pewne miejsce w Lidze Mistrzów. Obie ekipy mają na koncie po 56 punktów, a są także w nienajgorszej formie. BVB udowodniła ją awansując do półfinału Ligi Mistrzów, a Lipsk notuje dość długą serię bez porażek. W tej drugiej ekipie indywidualnie świetnie wypada Lois Openda, który jest prawdziwym motorem napędowym drużyny – 22 bramki i 6 asyst, ale w dobrej formie jest nie tylko on. Xavi Simons, Dani Olmo, Willi Orban także rozgrywają dobre zawody.
Kto zawiódł? Chyba najsłabiej wypada FC Koeln z tych drużyn, które realnie powinny się utrzymać. Ekipa z Kolonii jest od tego utrzymania dość daleka, ale zostało jeszcze pięć kolejek. Kto wie?
Nominowani do TOTS Bundesligi – głosujmy!
Czas na głosowanie. Mamy sporo kandydatów do wyboru, więc wybór zapewne nie będzie należał do najprostszych. Jednak postarałem się Wam przypomnieć nieco sezon 23/24 w lidze niemieckiej i mam nadzieję, że będziecie mieli jak najmniej dylematów.
It’s time for you to have your say.
Decide the @Bundesliga_EN Team of the Season: https://t.co/3QR0mEfYAG#FC24 pic.twitter.com/2Jy2jWl1Fq
— EA SPORTS FC (@EASPORTSFC) April 17, 2024