Już za niespełna dwa miesiące naszym oczom ukaże się nowa produkcja EA SPORTS. Nowy tytuł ciągnie za sobą kolejne nadzieje graczy, ale i też nowości czy aktualizacje ocen piłkarzy. Dziś skupimy się na tym, jak naszym zdaniem mogą wyglądać oceny bramkarzy w EA FC 24. Nie braliśmy pod uwagę ikon i bohaterów, a faktycznych, obecnych bramkarzy.
#10 – Keylor Navas – PSG (86)
Ocena z FIFA 23: 88
Keylor Navas ma za sobą dość przeciętny sezon. Pół roku w PSG przesiedział na ławce rezerwowych ustępując miejsca w pierwszym składzie Donnarumie, więc doszło do jego zimowych przenosin do Premier League. Na wypożyczeniu w Nottingham Forest nie mógł liczyć na solidną pomoc linii obrony, a sam zaliczył tylko 2 czyste konta na… 16 kolejek.
#9 – Wojciech Szczęsny – Juventus (87)
Ocena z FIFA 23: 86
O Wojciechu Szczęsnym nie można powiedzieć złego słowa. Za nim udany sezon, nie tylko dlatego, że był naszym bohaterem na mundialu i na tym turnieju był jednym z lepszych bramkarzy. Jego dobry sezon definiuje to, że zachował – jak dobrze liczę – 15 czystych kont w Serie A. Świetny wynik, Wojtek!
#8 – Mike Maignan – AC Milan (87)
Ocena z FIFA 23: 87
Mimo długiej kontuzji, jego sezon wyglądał naprawdę dobrze. Mike Maignan to jeden z najlepszych bramkarzy świata, ale niestety jego uraz sprawił, że nie możemy podciągnąć go wyżej w tym rankingu. Oby w tym sezonie jego zdrowie pozwoliło mu zajść jeszcze dalej z A.C. Milanem!
#7 – Gianluigi Donnaruma – PSG (88)
Ocena z FIFA 23: 88
Mocny neutral jeśli chodzi o Włocha. Oczywiście, Donnaruma grał praktycznie wszystko, udało mu się wygrać ligę, ale nie sądzę, że to przemawia za tym, aby móc podnieść mu ocenę. Włoch ma w Europie silną pozycję i dalej jest jednym z najlepszych, czego nie można negować.
#6 – Manuel Neuer – FC Bayern Munchen (88)
Ocena z FIFA 23: 90
Sezon 22/23 praktycznie w całości przeszedł obok Niemca. Wszystko przez nieszczęsny uraz, którego nabawił się jeżdżąc na nartach – złamał sobie nogę. Legendarnego bohatera Mistrzostw Świata 2014 zimą musiał zastąpić Yann Sommer i od stycznia nie zobaczyliśmy już Manuela na boisku. Stąd ten przykry spadek oceny aż o dwa oczka w dół.
#5 – Jan Oblak – Atletico Madrid (89)
Ocena z FIFA 23: 89
Kolejny solidny sezon Oblaka. W szczególności w La Lidze, gdzie jego Atletico walczyło o wicemistrzostwo z Realem Madryt. Słowak opuścił wiele spotkań w tym bardzo udanym sezonie ligowym. O jego grze w europejskich pucharach nie będę wspominać, bo tam po prostu Atletico nie ma. Zajęli ostatnie miejsce w swojej grupie LM. To wystarczy. Stąd brak zmiany oceny.
#4 – Alisson Becker – Liverpool F.C. (89)
Ocena z FIFA 23: 89
Alisson Becker. Bramkarz nie może samodzielnie wygrywać meczów. L.F.C. ma za sobą bardzo słaby sezon, ale w wielu spotkaniach tym, który ich po prostu ratował był ich bramkarz. Brazylijczyk miał kilka nieciekawych sytuacji i wpadek, gdzie nasuwa się ta z meczu z Realem Madryt w Lidze Mistrzów. Jednakże mimo wszystko indywidualnie nie był to dla niego zły sezon.
#3 – Thibaut Courtois – Real Madrid (90)
Ocena z FIFA 23: 90
Real Madryt długo przed końcem odsunął się z walki o mistrzostwo Hiszpanii. Wiele rzeczy zawiodło, ale mimo wszystko Courtois pozostał w niezłej formie. Nie widzę powodu, aby cokolwiek mu ujmować, bo w Realu Madryt zawiodły inne czynniki. Powiem więcej – jest bliżej podniesienia oczka do góry, niż w dół, ale nie sądzę, abyśmy mieli do tego powód.
#2 – Marc Andre ter Stegen – FC Barcelona (90)
Ocena z FIFA 23: 88
W zeszłym sezonie jeden z najlepszych bramkarzy świata. Moim zdaniem i najlepszy, ale nie przemawiają za nim trofea. Najmniej straconych bramek w sezonie. Nie można podważać tego, że to właśnie głównie on wygrał FC Barcelonie mistrzostwo. Gdy brakowało Pedriego, Lewandowskiego czy Araujo – to on stawał na wysokości zadania i bronił co mógł. Wiele wybronionych “setek” pozostaje mi w pamięci. Jedynie przygoda w europejskich pucharach nie wyszła. Mimo wszystko pozostanie na drugim miejscu przez to, że ktoś miał jeszcze bardziej udany sezon.
#1 – Ederson Moraes – Manchester City (91)
Ocena z FIFA 23: 89
Manchester City zgarnął w zeszłym sezonie potrójną koronę i dołączył do grona legendarnych zespołów, które tego dokonały, takich jak Bayern Monachium czy FC Barcelona. Dużą zasługę w tym wszystkim miał Ederson – kolejny brazylijczyk w tym zestawieniu. Na jego bramkę oddawano zapewne mało strzałów przez dobrą obronę “The Citizens”, ale mimo wszystko często pozostawał niepokonany. To on jest “jedynką” w naszym rankingu.