przetłumaczono z the Times
Organ zarządzający światową piłką nożną żegna się z 150 milionami dolarów rocznie po tym, jak nie udało mu się dojść do porozumienia z EA Sports
Od 30 lat, FIFA jest synonimem wiodącej gry wideo w piłce nożnej. Organizacja przynosiła 150 milionów dolarów rocznie tylko za użyczenie swojej nazwy grze, która była prawdopodobnie największym pozytywnym skojarzeniem, jakie FIFA miała z szerszą populacją.
Pokolenia graczy — chłopców, dziewcząt i dorosłych — grały w tę często corocznie aktualizowaną grę, niecierpliwie czekając na najnowszą odsłonę „Fify”.
Nigdy więcej. Fifa nie może już siedzieć z założonymi rękami i patrzeć, jak kasa napływa po tym, jak przesadziła z rozdaniem. Organ zarządzający światową piłką nożną zażądał 1,2 miliarda dolarów za nową czteroletnią współpracę z twórcą gry, dwukrotnie więcej niż poprzednio. EA Sports postanowiło zrobić to samo.
W dniu premiery następcy gry Fify, EA Sports FC , jeden z branżowych ekspertów nazwał decyzję Fify o zakończeniu partnerstwa „najdroższym samobójczym golem w historii futbolu”.
Peter Moore, były dyrektor generalny Liverpoolu, który spędził większość swojej kariery w branży gier wideo, w tym w EA Sports, zanim dołączył do klubu z Merseyside w 2017 roku, powiedział, że decyzja FIFA nie miała żadnego sensu.
„To ogromny samobójczy gol Fify, który będzie kosztował ich około 150 milionów dolarów rocznie za bardzo niewiele do tego, co wnosili” – powiedział Moore, który wrócił do Kalifornii po opuszczeniu Liverpoolu. „To prawdopodobnie najdroższy samobójczy gol w historii futbolu, a oni naciskali, by zdobyć o wiele więcej pieniędzy, których ani nie uzasadniali, ani nie zasługiwali.
„To stawiało EA w sytuacji, w której mówili:„ Czy potrzebujemy tego – co nam zapewniają?
– Mieli już wszystkie oferty, których szukają fani – Premier League, La Liga, Bundesliga, UEFA. Mistrzostwa Świata dostaje się tylko raz na cztery lata, a fanom zależy na klubach i zawodnikach.
„Fifa w tym momencie całkowicie się przeliczyła”.
Gianni Infantino, prezydent FIFA, obiecał w marcu, że opracuje rywala na rok 2025 – używając nieznanego terminu „e-gra” – chociaż w zeszłym tygodniu organizacja powiedziała, że nie jest w stanie dostarczyć aktualnych informacji na temat postępów.
Dla Moore’a, który ma dwie córki pracujące dla EA, takie zadanie będzie „niezwykle trudne i niewiarygodnie kosztowne”.
Komercyjnej wartości gry znanej obecnie jako EA Sports FC bardzo pomógł fakt, że co roku pojawiała się nowa edycja, aktualizowana o nowych graczy i odzwierciedlająca transfery, z wyższymi ocenami dla tych graczy i klubów, którzy odnieśli sukces w prawdziwym życie. Gracze korzystający z wersji „ultimate team” mogą również wydać dodatkowe pieniądze na zakup zawodników w celu wzmocnienia swojej drużyny.
W przypadku EA Sports, które ma 37,8 miliona graczy na całym świecie, rozłam z Fifa usunął niektóre kajdany związane z innymi umowami sponsorskimi. Dla wielbicieli gry, którzy zastanawiają się, jaka będzie nowa wersja, wiceprezes marki EA Sport, David Jackson, obiecuje „to samo — ale inaczej”.
Gracze nadal będą mogli grać swoją ulubioną angielską, hiszpańską, a nawet saudyjską profesjonalną drużyną, ale nie będą już mogli grać w symulowanych mistrzostwach świata, ponieważ było to częścią licencji FIFA.
Jackson mówi, że najnowsza wersja będzie bardziej autentyczna niż kiedykolwiek, dzięki firmie wykorzystującej technologię śledzenia kończyn i gromadzenia danych Hawk-Eye, która jest wykorzystywana w profesjonalnej piłce nożnej do automatycznych systemów spalonych. „Śledzenie kończyn, statystyki i dane pozwalają nam naprawdę uchwycić indywidualny rytm biegu Erlinga Haalanda, jego postawę, sposób trzymania rąk i poruszania się” — powiedział Jackson. „Wcześniej była animowana ręcznie.
„Teraz możemy wykonać wolumetryczne przechwytywanie z meczów Premier League, La Liga i Ligi Mistrzów za pomocą Hawk-Eye i sprawić, by pojawił się w grze w ciągu sześciu godzin. Noc i dzień różnią się od tego, co mogliśmy robić wcześniej.
„Jeśli Haaland ma niesamowity występ i strzela pięć bramek w meczu Ligi Mistrzów, możemy przetworzyć wszystkie te dane i animacje. Uważamy, że gracze pokochają go, gdy go zobaczą”.
Moore uważa, że jest jeszcze jeden ważny powód, dla którego FIFA żałuje momentu rozłamu – Mistrzostwa Świata 2026 w USA, Meksyku i Kanadzie.
„Nastąpił ogromny wzrost popularności tej gry w USA i teraz FIFA nie będzie w stanie wykorzystać tego na mundialu” – powiedział. „Co więcej, była to gra, która przez 30 lat była jedną z lepszych rzeczy w FIFA, na którą ludzie mogli wskazać”.