Ostatnia drużyna tygodnia przed Mistrzostwami Świata – czyli jednocześnie i w tym roku, ujrzała właśnie światło dzienne. Nie spodziewaliśmy się niesamowitych fajerwerków, nie spodziewaliśmy się potężnych nazwisk i wielkiej grywalności – ale spójrzmy, co realnie nas czeka w paczkach!
Powiem szczerze, że nowa drużyna tygodnia nie wygląda tak źle, jakbyśmy się spodziewali. Oczywiście – nie ma wielkiego szału, ale będąc szczerym, nikt go nie oczekiwał. Jest za to sporo przyjemnych, naprawdę przyjemnych kart, które wydają się być po prostu grywalne lub dobre.
Oczywiście, główną i “najlepszą” kartą w tym TOTW jest Kroos, ale nie można go stawiać nawet w ostatnim rzędzie grywalności. Niemiec jest po prostu tragicznie słaby w FIFA 23 i nie ma co się tutaj kłócić. Fajnie za to wygląda Nuno Mendes, Nunez, który myślałem, że będzie dostępny na ŚN. Przyjemnie wygląda też Kean, ale to chyba tyle z tych bardziej ciekawych kart.
Co interesujące – srebrną gwiazdą tygodnia został Karol Linetty. Nie jest to może karta oszałamiająca, ale zawsze to jakiś smaczek do zdobycia w wyzwaniach. Fajnie, bo Linetty ostatnio zdobył ważną bramkę – chyba z Romą!