Jakub Brdak oraz Mateusz Węsierski od razu zaakceptowali zaproszenie na testy. Przez tydzień będą sprawdzani pod okiem menadżera. Po paru dniach od przybycia do klubu, najlepiej popisał się Brdak, przez co dostał kontrakt, na którym będzie zarabiać 2,5 tys. zł. Kontrakt ten będzie obowiązywał od kwietnia, do następnego sezonu.
Kolejny mecz stoczy się na stadionie KSZO, a przeciwnikiem ich będzie Orlęta Radzyń. Tak oto prezentował się skład na mecz pomarańczowo-czarnych:
Przez pierwsze minuty meczu KSZO prowadziło to spotkanie, lecz w 8 minucie meczu po błędzie Maydanevycha, gola strzelił Zmorzyński. W pierwszej połowie połowie były jeszcze ataki ze strony KSZO, jednak obrona oraz bramkarz drużyny przeciwnej twardo stawali w bronieniu bramki. W drugiej połowie nadal był ten sam scenariusz. Ataki ze strony drużyny gospodarzy, jednak w 58 minucie Korolczuk po przelobowaniu obrony podał do Maja, a ten lobem pokonał Tysiaka. W 73 minucie sfaulowany w polu karnym został Zdyb i sędzia pokazał na rzut karny. Karny na bramkę zamienił Cherniy. Niestety nie udało się ponownie wygrać i mecz zakończył się wynikiem 1:2 dla zespołu z Radzynia.
Menadżer po porażce postanowił trochę pozmieniać w taktyce, jednak zawodnicy dalej będą występować na ówczesnych pozycjach. Następnym przeciwnikiem zespołu z Ostrowca Świętokrzyskiego będzie Unia Tarnów i to na tym zespole będzie testowana taktyka. Skład niewiele się różni od poprzedniego, jednak parę zmian na ten mecz zostało zrobionych:
W pierwszej połowie żaden z klubów nie przeważał, dopiero w 21 minucie Viktor Putin po akcji sam na sam, dał prowadzenie zespołowi z Tarnowa. Dalsza część spotkania była kierowana pod dyktando Unii Tarnów. W drugiej połowie było trochę strzałów z jednej jak i z drugiej strony. Ostatecznie w 65 minucie meczu, strzałem z 25 metrów popisał się Biały. Strzałem po ziemi, przy słupku ugodził zawodników gości. W 69 minucie meczu Cherniy pokonał bramkarza, który wychodził do niego na 19 metrze. Okazało się jednak, że był on na spalonym i dalej utrzymywał się wynik 2:0 dla Unii Tarnów. W 75 minucie Kieroński wrzucił piłkę z prawej strony na środek pola karnego, bramkarz KSZO minął się z ową piłką i Orlik spokojnie ją skierował do bramki. Pod koniec meczu nie działo się nic ciekawego, a wynik zakończył się zwycięstwem Unii Tarnów.